Jabłuszko kupił pluszową pandę bao bao,
a wieczorem zwyciężył na ofie w makao.
Grał sprytnie, umiejętnie, szybko myszką klikał,
ryzykownych zagrań wcale nie unikał.
Gdy wyniki sprawdził to był zaskoczony,
później położył się spać zadowolony:)
Jabłuszko ostatnio gra jak natchniony
i na remiku jest niezwyciężony.
Trzeci raz z rzędu remika wygrywa,
na kurniku każdy mistrzem go nazywa.
On nigdy nie poddaje się w walce,
a wygraną dedykuje Ani malarce:)
Jabłuszko zakupił włochaty koc
i na remika poszedł gdy nadeszła noc.
Karty rzucał jak natchniony
i kocem opatulony po raz kolejny zwyciężył,
a potem muskuły naprężył:)
Jabłuszko w fotelu usiadł wygodnie,
ofa w domino zagrał pogodnie.
Klan swój znów reprezentował godnie,
z kolejnego zwycięstwa cieszył się ogromnie.
Brawo Ty nasz liderze kurnika,
dalszych zwycięstw nie unikaj:)
Jabłuszko zakupił dziś żwirek dla kota
i na remiku swych rywali wyłomotał.
Mądrze swoje karty wyrzucał,
nadziei o zwycięstwie nie porzucał.
Wygrywa ofa kolejnego
dla klanu swego kochanego:)