Czy Krzysiu miał na ofie dylemat,
czy to była tylko ściema?
Wygrać ofa dla klanu naszego,
czy patrzeć na wszystkich z dalekiego miejsca pierwszego?
To wszystko się w głowie Krzyśka kłębiło,
lecz jego serce dla KDH biło.
Kolejnego ofa dla KDH wygrał nasz 121,
choć w taką decyzję wątpił nie jeden.
Graj tak dalej nasz "KINGU KURNIKA",
niech złość innym z mordek nie znika :)